.....
Niall powoli akceptował to, że coraz więcej czasu spędzasz z Harry'm. Poszliście nad to jeziorko. Jak zwykle było tam tak pięknie, że nie da się tego opisać.
H: Więc...przemyślałaś to ?
T: Tak...
H: I...
T: Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł.
H: Ale nawet Niall się z tym pogodził...
T: Wiem. To i tak byłoby ciężkie. Ty jesteś...Harry Styles, jeden z najbardziej przystojnych chłopców na świecie, a ja...
H: A ty jesteś jedną z...co ja gadam, jesteś najpiękniejsza na świecie.
T: Sama nwm...
H: Kiedyś mnie nienawidziłaś. To dziwne pytanie, ale co tak na serio o mnie teraz myślisz ???
T: Ehhh...wiesz...
H: ...
T: ...jesteś bardzo romantyczny i wgl. Ale troszkę mnie przerażasz.
H: Przerażam ?!
T: No tak troszeczkę...
H: To dziwne, że takie dziecko NEO jak ja cię przeraża.
T: Ale to prawda.
H: Więc...ty się mnie boisz ? XD
T: Kiedy byliśmy tu razem pierwszy raz...kiedy mnie pocałowałeś...nwm czemu, ale czułam się strasznie dziwnie...patrzyłeś mi prosto w oczy, przybliżyłeś się do mnie tak blisko, że czułam twój oddech. To mnie trochę przerażało...
H: Aha...
T: Tak wgl to gorąco...i to strasznie. Jaka jest temperatura ? XD
H: Czekaj... * sprawdza temperaturę na swoim iPhone'ie * ...jest aż 26°C, a jest dopiero 17.55.
T: O boshe...
H: Mi też jest trochę gorąco...chodźmy na pomost...tam powinno być trochę zimniej bo jezioro ma zimną wodę. XD XD XD
T: Ok... * idziesz na pomost *
H: Idź...ja tylko zawiążę buta. XD
T: Spoko.
Stanęłaś na pomoście. Odwróciłaś się. Harry nie zdążył wejść na pomost, który momentalnie runął razem z tobą do jeziora. Twoją wadą było to, że nie umiałaś pływać. Gdy się topiłaś, ( XD ) usłyszałaś plusk wody. To był Hazz. Złapał cię w pasie i wyciągnął z wody. Przez kilka chwil nie mogłaś zaczajić, co się dzieje. Dopiero po chwili zauważyłaś, że twoja głowa leży na torsie Harry'ego ( XD ).
T: Kolejny raz uratowałeś mi życie...dziękuję.
H: Nie ma za co.
Wtedy pocałowałaś Hazzę w usta. Nie wiesz czemu, ale to zrobiłaś.
H: MRAŁ...Lubię kiedy dziewczyna jest na górze.....
Jednak po chwili role się odwróciły. To Harry położył się na tobie. Woda z jego mokrych loczków skapywała ci na policzek.
H: ...ale wolę kiedy jest pode mną.
W tamtej chwili Hazz zaczął cię namiętnie całować. Tobie to przeszkadzało. Bałaś się, że paparazzi znowu was razem zobaczą.
T: Harry...
H: Tak kochanie ?
T: Ja...nie.
H: Nie ?
T: Nie...nie jestem twoją dziewczyną. Nie wiem czy chcę nią być.
H: To dziwne...z reguły każda dziewczyna się zgadzała...w tym jesteś inna.
T: Tak...to prawda. Jestem inna.
H: Ehhh...proszę...chociaż spróbujmy...
T: Harry...
H: ?
T: Na serio tego chcesz ?
H: Tak...
T: No może powinniśmy spróbować.
H: Widzisz...
T: Ehhh...
Hazza szepnął ci do ucha 'Spróbujmy'. Sama nie wiedziałaś, co mu odpowiedzieć. On cię kochał, a ty go odrzucałaś. Harry przygryzł płatek twojego ucha. Jak zwykle dziwnie się czułaś. Przemyślałaś wszystko od początku i powiedziałaś.....
T: .....
* * * * * * * * * *
Zapraszam do lajkowania naszej stronki na fb: www.facebook.com/JaramSieOneDirectionJakLiamWidelcami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz